
Intel Nova Lake-S Refresh – wyciek ujawnia procesor z 28 rdzeniami
Według najnowszego przecieku, Intel szykuje odświeżoną wersję linii Nova Lake-S, która zaskakuje zwiększoną liczbą rdzeni. W najnowszym modelu pojawić się ma aż 28 rdzeni – to o cztery więcej niż w obecnie dostępnej topowej konfiguracji (8 rdzeni P + 16 rdzeni E), która łącznie oferuje 24 rdzenie.
Czym mogą być dodatkowe rdzenie?
Choć Intel nie potwierdził jeszcze oficjalnych danych, domniemywa się, że cztery dodatkowe rdzenie mogą być typu LP – czyli energooszczędne jednostki zoptymalizowane pod kątem zadań niskiego zużycia energii. To mogłoby oznaczać lepszą wydajność przy zachowaniu efektywności energetycznej, co jest istotne w czasach, gdy użytkownicy coraz częściej zwracają uwagę na pobór mocy.
Gniazdo LGA-1851 nadal z niejasnym wsparciem
Sporo niepewności budzi także kwestia kompatybilności nadchodzących modeli z podstawką LGA-1851. Dotychczasowe informacje sugerują jedynie drobne odświeżenie CPU w postaci podniesionej częstotliwości taktowania dla wybranych modeli z „K” w nazwie. Nie wiadomo jednak, czy planowana wersja 28-rdzeniowa będzie wspierać to samo gniazdo lub czy wymagać będzie nowej platformy.
Seria Core Ultra 200 czy może 300?
Kolejną zagadką pozostaje klasyfikacja nadchodzącego CPU w portfolio Intela. Obecnie nie ma pewności, czy nowe modele zostaną zaklasyfikowane jako część serii Core Ultra 200 czy też może zadebiutują już jako początek serii Core Ultra 300. Taka decyzja może mieć istotne znaczenie dla planowania zakupów przez entuzjastów oraz integratorów systemów PC.
Prawdopodobna cena i dostępność
Chociaż Intel nie ujawnił jeszcze oficjalnych informacji cenowych, możemy przypuszczać, że nowy model 28-rdzeniowy uplasuje się w wyższej części segmentu premium. Dla porównania, flagowe jednostki Intela obecnie kosztują około 3 000-3 500 PLN. Nowy CPU z 28 rdzeniami może więc przekroczyć próg 4 000 PLN, biorąc pod uwagę zwiększoną liczbę rdzeni i możliwe ulepszenia technologiczne.
—
Choć nie mamy jeszcze wszystkich informacji, wyciek wskazuje, że Intel nie zwalnia tempa w wyścigu z AMD i szykuje istotne zmiany w kolejnej generacji desktopowych procesorów. Zwiększona liczba rdzeni, potencjalnie nowa architektura i nieznane jeszcze możliwości częstotliwościowe mogą zwiastować zauważalny skok wydajnościowy. Pozostaje czekać na oficjalne ogłoszenia, by przekonać się, jak wiele z tych przecieków znajdzie potwierdzenie w rzeczywistości.