Świat kart graficznych cały czas żyje nowościami od NVIDIA. Choć obecna generacja wciąż daje radę, insiderzy już wspominają o kolejnym kroku, czyli serii RTX 60, która ma pojawić się na rynku w niedalekiej przyszłości.

Co wiadomo o RTX 6090?

Według insidera Red Gaming Tech, amerykański gigant szykuje premierę modelu RTX 6090 na pierwszy kwartał 2027 roku. Brzmi to ekscytująco, jednak trzeba traktować tę datę z rezerwą, bo różne czynniki mogą opóźnić debiut tych kart. Warto też pamiętać, że NVIDIA planowała wcześniej serię RTX 50 Super na trzeci kwartał 2026, ale problemy z dostępnością pamięci GDDR7 mogą te plany pokrzyżować.

Opóźnienia i brak pamięci GDDR7 – co dalej?

Brak podzespołów, a szczególnie pamięci GDDR7, to teraz spory problem dla producentów. To właśnie dlatego RTX 50 Super może zostać przesunięta lub nawet anulowana. W efekcie premiera RTX 6090 również może się przesunąć na późniejszy termin. Dla entuzjastów to trochę frustracja, ale też zapowiedź, że NVIDIA chce dopracować nową generację na maksa.

Czego się spodziewać po serii RTX 60?

Choć szczegóły nadal są tajemnicą, możemy się spodziewać kolejnego skoku wydajności, ulepszonej architektury i nowinek technologicznych, które jeszcze bardziej usprawnią gry i pracę na komputerze. Warto monitorować sytuację – informacje będą się pojawiać i pewnie nie raz nas zaskoczą.

Co to oznacza dla graczy i rynku?

Dla gamerów i twórców contentu szykuje się sporo emocji. Ceny nowych kart ze względu na zaawansowaną technologię i potencjalny niedobór podzespołów mogą oscylować w granicach powyżej 6000 PLN, choć oficjalnych cen jeszcze nie znamy. W międzyczasie warto korzystać z obecnej generacji i śledzić aktualizacje, aby być na bieżąco.

Perspektywy na przyszłość

Wprowadzenie RTX 60 może nastąpić z małym opóźnieniem, ale to tylko oznacza, że NVIDIA stawia na stabilność i jakość. Dla branży gier oznacza to kolejną falę innowacji i rozszerzenie możliwości sprzętowych, które z pewnością przełożą się na lepsze doświadczenia gamingowe w nadchodzących latach.